Niedozwolone postanowienia umowne w umowach kredytu udzielonego w PLN

Niedozwolone postanowienia umowne w umowach kredytu udzielonego w PLN 720 480 Adwokat Wrocław - Katarzyna Gabrysiak

Klauzule abuzywne w kredytach złotowych. Klauzula minimalnego oprocentowania.

W ostatnich latach uwaga społeczeństwa i rynku finansowego skupiła się na sporach banków z tzw. frankowiczami. Wyroki sądów powszechnych, Sądu Najwyższego oraz Trybunału Sprawiedliwości UE prowadzą do stale rozszerzających się dyskusji na temat niedozwolonych klauzul stosowanych w umowach kredytów walutowych.

Tymczasem w niedługim czasie banki mogą mieć kolejny problem, tym razem w zakresie udzielanych kredytów złotowych z tzw. progiem minimalnego oprocentowania. Czego dotyczy problem i na co mogą liczyć kredytobiorcy?

Bezpodstawnie wprowadzony przez bank limit obniżenia odsetek.

Zasadniczo spór dotyczący progu minimalnego oprocentowania dotyczy kredytów opartych na zmiennym oprocentowaniu. Zazwyczaj wartość takiego oprocentowania naliczana jest przez bank w oparciu o stałą marżę banku oraz stawkę referencyjną. W przypadku kredytów złotowych stawkę referencyjną wyznacza WIBOR, czyli referencyjna wysokość oprocentowania pożyczek na polskim rynku międzybankowym. Oprocentowanie zmienne, jak sama nazwa wskazuje, powinno ulegać zmianie wraz ze wzrostem lub obniżką stóp procentowych. W zależności od wartości zmiany kredytobiorcy powinni zatem płacić wyższe lub niższe odsetki kapitałowe. Niektóre banki jednakże w swoich umowach zastrzegały, iż wartość oprocentowania nie może ulec obniżeniu poniżej wyznaczonej granicy. Oznacza to, iż kredytobiorca pomimo obniżki stóp procentowych musi płacić wciąż wyższe raty kredytowe. Tego rodzaju praktykę w swoich umowach stosował m.in. Bank Millenium.

Klauzula minimalnego oprocentowania kredytu klauzulą niedozwoloną.

Powyższa praktyka wydaje się stanowić kolejny przykład tzw. klauzul niedozwolonych (abuzywnych). Od jakiegoś czasu bowiem stopy procentowe spadły niemal do zera, co ma wpływ na bardzo niską stawkę WIBOR. Mimo to niektóre banki pobierają od kredytobiorców odsetki w dużo wyższej wysokości, powołując się na klauzulę minimalnego oprocentowania. Klauzule tego rodzaju mogą okazać się nieuczciwe i prowadzić co najmniej do częściowego unieważnienia umowy. Część prawników postuluje także, iż umowy takie mogą okazać się nieważne w całości, co prowadziłoby w konsekwencji do swego rodzaju sankcji kredytu darmowego. Polegałaby ona na tym, iż kredytobiorca byłby zobowiązany do zwrotu jedynie kapitału kredytu, ale już bez odsetek i prowizji. Niewątpliwie dałoby to asumpt do lawinowego pozywania banków przez pokrzywdzonych kredytobiorców, podobnie jak w sprawach tzw. kredytów frankowych. Okazuje się więc, iż omawiane klauzule niedozwolone mogą znacząco zmienić także sytuację kredytobiorców kredytów złotowych.

Na wynik postępowań sądowych przyjdzie nam zapewne jeszcze poczekać. Cieszy jednak rosnąca świadomość prawna społeczeństwa w zakresie ochrony praw kredytobiorców.

Jeśli zawarłeś umowę kredytową i zastanawiasz się czy zawiera niedozwolone klauzle umowne to zapraszamy do nieodpłatnej weryfikacji umowy.

Źródło zdjęcia: Pixabay.